APTEKA
Przejdź do treści

Zakrzepica – dlaczego jest aż tak niebezpieczna?

Apteka internetowa i suplementy diety
Opublikowane według Natalia Jeziorska, testDNA w Artykuły · 8 Wrzesień 2015
Tags: zakrzepicachorobazakrzepowatabletkiantykoncepcyjnetrombofilia
Według statystyk zakrzepica jest trzecią co do częstości występowania chorobą układu krążenia. Wyprzedza ją tylko zawał serca i udar mózgu. Niestety wielu ludzi ignoruje jej pierwsze objawy. Tymczasem nadkrzepliwość, bo o niej tutaj mowa, jest schorzeniem niezwykle poważnym, potrafiącym nawet doprowadzić do śmierci.

Na czym polega choroba zakrzepowa
W organizmie osoby chorej na zakrzepicę żylną, inaczej żylną chorobę zakrzepowo-zatorową, formują się skrzepliny. Zawężają one światła naczyń krwionośnych i utrudniają prawidłowy przepływ krwi. Większość zakrzepów, bo aż 90%,  powstaje w żyłach głębokich kończyn dolnych, czyli w nogach. Obecność skrzepów wywołuje dość charakterystyczne objawy: bóle, opuchliznę i zaczerwienienie kończyn oraz uczucie tzw. „ciężkich nóg”. Stwierdzenie u pacjenta takich dolegliwości bywa przesłanką do postawienia wstępnej diagnozy, którą potwierdza się już specjalistycznymi badaniami, m. in. badaniem ultrasonograficznym.

Skrzep, zwłaszcza nowy, potrafi też oderwać się i przemieścić z prądem krwi do naczyń płucnych, powodując zagrażający życiu zator.

Czynniki zwiększające ryzyko zakrzepicy
Czynnikiem, który sprzyja tworzeniu się zakrzepów mogą być różnego rodzaju urazy, np. uderzenie czy skaleczenie. Trzeba jednak pamiętać, że sam mechanizm krzepnięcia krwi jest czymś zupełnie naturalnym. To on chroni przed nadmierną utratą krwi, w razie przerwania ciągłości naczyń. Czasem jednak coś pójdzie nie tak, a proces naprawy uszkodzonego naczynia zamiast się zatrzymać, postępuje dalej.

Nie bez znaczenia jest również wiek pacjenta. Przyjmuje się, że po ukończeniu 40. roku życia ryzyko rozwoju zakrzepicy żył głębokich gwałtownie wzrasta.

Nadkrzepliwość lubi niestety powracać. Dlatego też szczególną czujność powinny zachować osoby, które miały już z nią do czynienia w przeszłości.  Szansa, że choroba zaatakuje ponownie jest dużo wyższa niż, że wystąpi po raz pierwszy.

Aby krew mogła swobodnie przepływać w żyłach potrzebuje pracy mięśni. Długotrwałe unieruchomienie, spowodowane np. operacją, paraliżem czy choćby wielogodzinną jazdą samochodem sprzyja zastojowi krwi, a tym samym powstawaniu skrzeplin. Uprawianie sportu może za to uchronić człowieka przed rozwojem zakrzepicy. Powinny o tym pamiętać wszystkie osoby, które unikają ruchu i aktywności fizycznej. Z brakiem ruchu związany jest jeszcze jeden czynnik, który może spowodować zakrzepicę, jest nim otyłość.

Każda kobieta, która przyjmuje lub dopiero będzie przyjmować doustne środki antykoncepcyjne powinna mieć świadomość, że one również mogą wywołać zakrzepicę, przy czym ryzyko to jest największe w pierwszym okresie brania tabletek, a potem ulega zmniejszeniu. Podwyższone ryzyko choroby zakrzepowej będzie tutaj wynikało z wysokiej zawartości estrogenów.

U niektórych ludzi występuje ponadto zwiększona skłonność do tworzenia się zakrzepów. Taki stan nazywamy trombofilią. Może mieć ona charakter wrodzony lub nabyty.

Zakrzepica a czynniki genetyczne
Przyczyną wrodzonej zakrzepicy, jak zresztą każdej choroby genetycznej, będzie obecność zmiany w DNA. Taką zmianą może być mutacja genu protrombiny, czyli II czynnika krzepnięcia krwi, lub mutacja czynnika V. Jak pacjent dowie się czy jest jej nosicielem? Wykonując prosty i łatwo dostępny test genetyczny.

Jak wygląda leczenie choroby zakrzepowej
Czasem pacjentów z zakrzepicą żył głębokich kieruje się na zabiegi chirurgiczne, w celu usunięcia powstałych już skrzeplin. Zwykle leczenie ogranicza się jednak do podawania leków przeciwzakrzepowych, czyli leków, których zadaniem jest rozrzedzenie krwi pacjenta. Taka kuracja trwa zwykle od kilku tygodni do kilku miesięcy, daje jednak szansę na pełne wyleczenie. Chyba, że choroba ma charakter wrodzony, a nie nabyty. W przypadku zakrzepicy wrodzonej można łagodzić tylko objawy choroby, nie da się natomiast wyeliminować jej przyczyny, a więc mutacji genetycznej.


Nie ma jeszcze żadnych recenzji.
0
0
0
0
0

Wróć do spisu treści